Posted in

Klubowe saunowanie. Klub Łaźnia Warszawa

Mimo, że Puławska nie była całkowicie zablokowana i udało mi się zaparkować blisko, to mam wrażenie, że spodziewano się naszego przyjazdu. To dobry znak albo ciągle jeszcze moje urojenia.

Pracownicy mili, kompetentni, chętni. Wrażenie profesjonalizmu.

Warunki lokalowe. No cóż, czas płynie, apetyty i oczekiwania są coraz większe. Kiedyś pisałem o saunie witrynowej. W przypadku tego miejsca można pisać o klubie witrynowym. Klub Łaźnia mieści się na parterze i w piwnicy ciągu handlowo-usługowego przy głównej ulicy. Proponuję w pierwszy dzień wiosny ściągnąć matowe szyby z witrun i nazwać tą akcję „Dzień otwartych okien”. (przy okazji: Ponoć w Warszawie jest klub nocny, w którym na środku jest jakuzzi).

Stylistyka safari. Dla mnie trochę za ciężko, szczególnie, że przestrzeni nie jest dużo. Nie jest to mój gust, ale mojej lepszej połowie podobało się i to chyba najbardziej się liczy.

Wady

  • – Brakowało napisów opisujących sauny
  • – Przy saunach przyklejone dawno temu albo niestarannie papierowe instrukcje-zakazy.

Bardzo poręczne bardzo duże kurki przy prysznicach. Nie żałują wody. Nie sączy się małym strumieniem tak jak w wielu innych miejscach. Można wziąć sprawnie szybki prysznic.

Ceremonie saunowe. Niewątpliwie Maciej Saunamajster jest fenomenem, który nie trzyma się reguł i który nie jest przewidywalny. Idąc na jego seanse zapomnijcie o standardzie Eurolandu. To nie będą trzy polania i dziękuję! Uczestnictwo w jego seansach to przeżycie psycho-fizyczne. Zwracam uwagę na słowo przeżycie (mnie się udało). W czasie pierwszej ceremonii saunowej został według mnie pobity rekord najkrótszego czasu pobytu. Jeszcze przed pierwszym polaniem jedna z uczestniczek wyszła.

No dobrze, pojeździłem sobie i wystarczy. A teraz Maćku Saunamajsterze:

  • dziękuję, że przyszedłeś
  • bardzo miłe było zagajenie na początku ceremonii „Gdzie siedzi karuzela?”. Te dygresje pewnie spowodowały, że ta pani wyszła.
  • podziwiam Twoje zaangażowanie. Widać serce
  • niewątpliwie mistrzowsko władasz ręcznikiem. Warunki masz trudniejsze niż w są w Radomiu a nikogo nie uderzyłeś mimo że śmigasz ręcznikiem mocno i szybko.
  • Szacun.

Mała dygresja. Drogie panie. W saunach suchych panuje duży półmrok, Jeżeli decydujecie się na dolną część stroju to dobierzcie jego kształt i kolor odpowiednio. W pewnym momencie wstała jedna (komplementy wykreślone) pani i poczułem się jak w latach 80 przed modą na depilację, a to tylko było złudzenie optyczne (i pewnie fakt, że nie miałem na nosie okularów).