Dolina Charlotty jest obiektem wyjątkowo medialnym. Organizator Festiwalu Legend Rocka często emituje zachęcające reklamy radiowe. Strona internetowa przekonuje wieloma atrakcjami, a co najważniejsze, informuje o strefie saun, używając w tym kontekście elektryzującego słowa „nago”. Dobrze rokuje stwierdzenie o zakazie wstępu dzieci do strefy saun po godzinie 19:00. A było tak …
Szukając najkorzystniejszej opcji pobytu, zdecydowaliśmy się na rezerwację na internetowej stronie hotelu. Najtańsza oferta oznaczała nocleg w osobnym budynku o nazwie Rybaczówka. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Malowniczy domek na małej wyspie, połączonej z lądem prywatnym pomostem. W domku znajdują się cztery dwupoziomowe apartamenty. Niedogodność polegająca na konieczności spaceru do głównego budynku była z naddatkiem rekompensowana przez oryginalność tego miejsca i mniejsze ryzyko hałasu.
Sauny …
Dolina Charlotty to miejsce oferujące wyjątkowo wiele atrakcji. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że łatwiej jest wymienić czego nie ma. Nie zwiedziliśmy zoo, nie zdecydowaliśmy się na oglądnięcie występów tańców balijskich. Nie skorzystaliśmy z atrakcji dużego parku rozrywki, bo padał deszcz. Nie szaleliśmy na koncercie, bo go nie było, a amfiteatr był w remoncie.
Jeżeli chodzi o sauny ..
Polecamy wzięcie udziału w pokazie karmienia i badania fok. Profesjonalnie przeprowadzony pokaz, bez oklasków (ze względu na zwierzęta), z dużą dawką ciekawej wiedzy.
A sauny …
Strefa saun okazała się największym rozczarowaniem pobytu. Przyszliśmy w okolicach godziny 18:00. Otrzymaliśmy ręczniki i płaszcze kąpielowe, w które przebraliśmy się w osobnych szatniach. Do części saunowej przechodzi się przez głośny basen. W tego typu obiektach dotarcie do celu oznacza doznania uczucia ulgi ciszy. Dolina Charlotty w tym miejscu z całą pewnością nie oferuje balijskich doznań relaksu. Odgłosy dochodzące z basenu są bez przeszkód rozchodzą się przez prosektoryjnie urządzone wnętrze. Plusem tego rozwiązania jest brak tłoku, gdyż miejsce nie sprzyja błogiemu wypoczynkowi.
W sportowym tempie zaliczyliśmy dwie sauny mokre i saunę fińską, z szacunkiem rozpoznając wyposażenie marki Klafs. Jeszcze jedna sauna sucha nie była uruchomiona. Jeden z gości zdradził nam sposób naprawy dystrybutora z wodą, który polegał na jego odłączeniu i podłączeniu do sieci elektrycznej. Z zapartym tchem przyglądaliśmy się scenkom rodzajowym z udziałem dzieci i dorosłych w kompletnym (w tym czepki, okulary, makarony, koła) sprzęcie basenowym. Przewijająca się opinia o naturalnej umiejętności zachowania się dzieci w saunie potwierdziła dziewczynka, która po zwróceniu jej uwagi natychmiast przestała szarpać i kopać w drzwi, krzycząc do ojca grzejącego się w saunie mokrej.
Brak jakiegokolwiek zauważalnego nadzoru sprawia, że można z wyposażenia korzystać w sposób zgodny z doktryną.
Czy to miejsce dla turysty saunowego?
Nie samą sauną turysta saunowy żyje. Dolina Charlotty jest niezaprzeczalnie miejscem rockowo legendarnym. Tutaj też pobito rekord liczby osób jednocześnie gotujących. Budowane jest tutaj miasteczko balijskie. Stały szum reklamowy spowoduje, że nawet ultra ortodoksyjny turysta saunowy powinien rozważyć wizytę przy okazji saunowania w Trzech Falach.
[2024-08-10]