Saunarium w hotelu Kawallo można polecić. Stolica doczekała się kolejnego miejsca gdzie można posaunować. Tylko dlaczego jest to tak daleko od centrum?
Kierownictwo hotelu nie ma doświadczenie ale jest przychylna atmosfera.
Małe niedociągnięcia, które można szybko naprawić to:
- regulacja temperatury w saunach. EKOLOGIA i EKONOMIA :).
- w saunie suchej trzeba położyć coś na podłogę. Parzy w stopy.
- jakuzzi za gorące. 38,5 stopnia to dwa razy za dużo (jak dla mnie). Przypuszczam, że ktoś chciał się podgrzać i podwyższył temperaturę i nasze próby regulacji już nic nie mogły zadziałać.
trochę większe
- przebieralnia. Ten temat spędza mi sen z powiek. Przy samych saunach bezpośrednio brak przebieralni. Dla naszego grona nie stanowiło to problemu.
Plusy.
- bardzo ładny obiekt. Nowy. Czysty.
- Możliwość wyjścia na świeże powietrze
- Duża sauna sucha nadająca się dobrze do przeprowadzania ceremonii.
- Świetne różnorodne prysznice.
- Misa z lodem.
- Dwa pomieszczenia, w których można leżakować.
- Cena bardzo przyjazna. 50 zł za dzienny pobyt.
Podziękowania dla Pana z recepcji za obniżenie temperatury w saunach.
Cena
50 zł za cały dzień
[2013-11-30]