Turystyka saunowa to również możliwość częstego przeżywania “pierwszego razu”. Niepewność, zagubienie, poszukiwanie atrakcji, zapoznawanie się z obowiązującymi zasadami, poszukiwanie saun z seansami… To jak powtarzający się pierwszy dzień na wakacjach połączony z rozpakowywaniem prezentów świątecznych. To uczucie “pierwszego razu” było szczególnie silne w przypadku Suntago Park of Poland, z którego atrakcji korzystaliśmy w dniu jego oficjalnego otwarcia.
Data wyjątkowa numerologicznie (2020-02-20) i na dodatek “tłusty czwartek”. Dla nas ten „pierwszy raz” był szczególny, bo poprzeczkę oczekiwań zawiesiliśmy sobie wyjątkowo wysoko. Doświadczenia z pobytów w niemieckich siostrzanych obiektach (Titisee-Neustadt, Euskirchen, Erding, Sinsheim, Bad Wörishofen), zapowiedzi o największym obiekcie zaostrzyły nasz apetyt na wyjątkowe a na pewno w Polsce przełomowo wydarzenie.
I …
Tłum odwiedzających był sprawnie, zgodnie z lotniskowymi procedurami, rozprowadzany przez dużą ilość kas. Krótkie oczekiwanie umilił poczęstunek pączkami. W tym dniu nie było sprzedaży biletów i odprawa była uproszczona, gdyż bilety należało kupić internetowo i wydrukować w domu. Po zeskanowaniu biletu otrzymaliśmy opaski. Saunującym radzę kierować się do przebieralni po prawej stronie.
Saunarium mieści się na piętrze. Wejście przez bramki obrotowe otwierane po przyłożeniu opaski. Dziwi ustawienie pojedynczych bramek. Albo wchodzimy, albo wychodzimy. Co się będzie działo gdy po obu stronach ustawi się 20 osób? My nie mieliśmy szczęścia aby zaobserwować takie socjologiczne zjawisko.
Strefa beztekstylna. Dostępu do saunarium Suntago Park of Poland strzeże obsługa kierując nieświadomych (niewielki napis na bramce) do małego boksu z półeczkami na stroje. Boks stanowi niewątpliwą atrakcję dla korzystających z jacuzzi, bo jego ścianę stanowi mleczna szyba. Przebierzesz się bliżej wejścia zaświecisz GD przychodzącym, przebierzesz się bliżej ściany zaświecisz GD kąpiącym. Drugą atrakcją widokową, która jest typowa dla tej rodziny obiektów, są centralne wodospady służące do schładzania. Tak jak w innych obiektach bardzo oszczędnie traktowana jest bieżąca woda. Mało jest klasycznych pryszniców (łącznie 12). Ich schładzającą funkcję zastępują wodospady wykorzystujące wodę w obiegu zamkniętym (przypuszczenie graniczące z pewnością). Sugeruję w ramach ochrony środowiska nie dzielić się tą informacją a nieliczne prysznice wykorzystywać zarówno do celów higienicznych jak i do schładzania. Wodospady, ze względu na ich ekspozycję, dla pełnego komfortu osobistego wymagają w mojej ocenie pewnych wstępnych przygotowań na siłowni oraz dietetycznych i higienicznych. Nie gustujemy w biczach wodnych na głowę.
Seanse saunowe OK. O pełnych godzinach. Przeprowadzone były na zmianę w trzech saunach, z których każda mogła pomieścić ponad 60 osób. Brak zindywidualizowania saun. Ładne, świeże, nowe ale brak elementu WOW.
Gastronomia. Poniżej oczekiwań. Zarówno jakość jak i kolejki usprawiedliwiam rozruchem. Piwo 0,5l od 13 zł. Hamburger 33 zł. Myślę, że ciekawą opcją są zapiekanki 15 zł(?). Polecana nam była również pizza. Restauracja w pobliżu saun nie była czynna.
Są wodopoje.
Trwa jeszcze budowa Suntago Park of Poland. Po zmroku ogrodzone tymczasowymi płotami baseny zewnętrzne oraz marznący ratownicy z przewieszonymi na plecach bojkami tworzą na tle palm filmową scenerią jak do filmu “Helikopter w ogniu”.
Czy lobby basenowe mogłoby w końcu zadbać o zwolnienie siebie z obowiązku pilnowania dorosłych ludzi w kałużach o głębokości 127 cm? Jest to zbędne i mocno krępujące dla wszystkich.
…. i olbrzymie rozczarowanie, że jest to obiekt przeznaczony do saunowania zimowego. Aby skorzystać ze słońca i z basenu należy przejść przez bramkę i ubrać się w strój. (pi, pi, pi) Wydano 700 mln zł, doświadczenie i praktyka 5 siostrzanych niemieckich obiektów. Dlaczego? Kto za tym stoi?
Kolejny raz odwiedzimy Suntago Park of Poland po zakończeniu budowy. Czy warto odwiedzić? Dla turysty saunowego pozycja obowiązkowa ale poczekać na koniec budowy.
[2022-02-20]