Również Łódzka FALA wykorzystuje czas epidemii na rozbudowę uzupełniając asortyment zjeżdżalni. W saunarium zauważyliśmy przeprowadzony remont pryszniców, łazienek i studni lodowej. Materiały z wysokiej półki. Widać duży budżet i inwencję architekta, który nie wahał się zastosować rozwiązań spotykanych raczej w wielogwiazdkowych hotelach. Wow.
W FALI odkryłem chyba najbezpieczniejszą w świecie toaletę. Wchodzę do łazienki i mogę się bezpiecznie zamknąć. Przechodzę do strefy pisuaru i mogę się bezpiecznie zamknąć. Wchodzę do toalety i znowu mogę się bezpiecznie zamknąć. Ekstra potrójne bezpieczeństwo.
Wrażenie robi zadbana zewnętrzna roślinność. Szkoda, że w środku króluje imitujący ją plastik. Fala to miejsce wspaniale nadające się do połączenia plażowania z saunowaniem. Niestety po 17:00 słońce zaczyna zachodzić za drzewami ale jego brak rekompensują seanse prowadzone co 30 minut.
Zapełnianie saun następuje bezpośrednio przed seansem w konwencji: górna półka panie, panowie, środkowa panie, panowie, dolna panie, panowie. Tego dnia szło sprawnie i z pokerową miną czekaliśmy na możliwość zajęcia miejsca na dolnej półce z równym szacunkiem podchodząc do 85 stopni, do sierpniowego słońca i do zapału saunamistrzów. Ci ostatni prezentują uczciwie certyfikowany profesjonalizm.
Gastronomia mam wrażenie, że się poprawiła. Potrawy na wagę to dobre rozwiązanie. Szybko i … OK.
W tym dniu towarzystwo składało się z saunowych bywalców. Spokojnie, bezpiecznie, bez zastrzeżeń.
[2020-08-23]